DZIEŃ XX: MIJAS

Mijas to malutkie miasteczko wiszące nad Morzem Śródziemnym na zboczu wzgórza. Jego największą atrakcją jest położenie, urok osobisty i burrotaxis wożące leniwych turystów po wąskich uliczkach obstawionych niebieskimi donicami. Wydaje się nawet, że osłów jest tam więcej niż ludzi. Niewątpliwą atrakcją miasteczka jest miradouro ciągnący się praktycznie przez całą miejscowość, z którego rozciąga się widok aż po horyzont.



















Przy Parque la Muralla znajduje się arena walk byków. Zbudowana w 1900r. na miejscu dawnego zamku. To było jedyne dogodne miejsce z uwagi na pochyłość terenu. Wygląda na niepozorną i małą, ma specyficzny - owalny - kształt, niespotykany gdzie indziej w kraju, i tylko dwie trybuny naprzeciw siebie, ale jak głosi tabliczka, niejeden znany torero tam walczył.




Jeszcze jedną atrakcją Mijas jest El Carromato de Max, czyli Muzeum Miniatur. Znajduje się ich tu ok. 360, niektórych nie da się oglądać bez szkła powiększającego a nawet mikroskopu, jak osiołek czy Ostatnia Wieczerza wymalowane na ziarnach ryżu lub Siedem Cudów Świata wyrzeźbione na wykałaczce, a niektóre mogą budzić wręcz niesmak, jak spreparowana przez Indian Jivaro skurczona głowa człowieka rasy kaukaskiej. O zmniejszaniu zdobytych głów wrogów, Focus pisze tak:

"Przemierzając ekwadorskie lasy Indianie Jivaro do niedawna praktykowali zwyczaj zmniejszania zdobytych głów, wykonując z nich miniaturki wielkości pomarańczy, zwane tsantsa. W tym celu usuwali kości i tkanki mięśniowe, zaś zdartą skórę moczyli w naturalnych garbnikach i prażyli w piasku. Później skórę wypychano, aby zachować naturalne rysy zabitego. Nacierano je węglem drzewnym. Usta zszywano. Wszystkie te zabiegi miały na celu uwięzienie duszy zmarłego. Według Jivaro zdobywca wielu głów włada potężnymi siłami."











Dzień zakończyliśmy jak przystało na Costa del Sol - na plaży w Maladze, ale nie polecam korzystać z żadnej z tych, które oferuje miasto. Lepiej wyjechać do Benalmadeny lub innej miejscowości w pobliżu, ponieważ nie chcielibyście mieć na skórze tego, co pływało w krystalicznie czystej, skądinąd, wodzie :-/




Komentarze